Samolot tym razem mniejszy i pełen
hawajskiej młodzieży lecącej na Fiji na kongres młodzieży oraz nieśmiałych Filipińczyków,
emigrujących prawdopodobnie za pracą. Przylecieliśmy rano, z samolotu piękne
widoki na archipelag Fiji o świcie. Na lotnisku powinniśmy pozbyć się wszelkiej
żywności, gdyż dbają tu by nie zanieczyścić przyrody innymi gatunkami. Mieliśmy
kilka niezjedzonych bułek w bagażu podręcznym i te wyrzuciliśmy, ale zupełnie
zapomniałam o słodyczach i kisielach schowanych w głównym plecaku…no i poszedł
on do kontroli, a kary są solenne L
I tu po raz pierwszy spotkaliśmy się z życzliwością, pani celnik tak
przeglądała bagaż, by nikt nie zobaczył co tam mam nielegalnego, upewniła się
ze nie mam świeżej żywności i puściła nas! W hali przylotów czekał na nas
kierowca, który zabrał nas do Bamboo hostel. Nadi z okien samochodu nie sprawia
zbyt pozytywnego wrażenia, jutro zwiedzimy je, dziś byliśmy zbyt zmęczeni.
Pokój spory i wygodny, hostel z małym basenem, tuż na plaży. Poszłam z Filipem
najpierw na basen, potem na spacer po plaży, znów basen, budowanie zamków na
plaży i… basen.
Ok. 14 wróciliśmy do pokoju na ten nieskonfiskowany kisiel, ale zanim się
zrobił Filip zasnął. Właśnie się obudziliśmy i jest 22, jet-lag w rozkwicie.
PS: Bula po fijansku to cześć
|
Na plazy przed naszym hostelem |
|
Szczesliwy Filip w basenie,plywa, nurkuje, skacze i nie chce wychodzic |
|
Widok z naszego okna |
wszyscy nas pozdrawiają, bardzo mili ludzie
Bula Filip! Ciocia Ania śle buziaki i Zosia też:) no i Ala:) Jesteś dzielny że przetrwałeś tak długi lot bez marudzenia, zazdrościmy Ci palm morza i pogody. Odezwiemy się niedługo. papa
OdpowiedzUsuńHa ha. ... Oni tam sa mega zrelaksowani. Slonce i kokosy.Nas do samolotu wpuscili ze scyzorykim i tylko prosili aby nikomu nie mowic ;) buzia
OdpowiedzUsuńA nam scyzoryk ukradli z glowengo bgazu :( ale to pewnie we Frankfurcie. Nic to, mamy juz nowy noz :)
OdpowiedzUsuńcalujemy dziewczynki!
i Mikiego oczywiscie
OdpowiedzUsuńCześć. Miłego pobytu i dużo miłych wrażeń. Mam pytanie do Bartka
OdpowiedzUsuńczy mamy kogoś z aplikantów ze znajomością jęz. niemieckiego lub ewentualnie biegłego do współpracy Pozdrawiam J. Gołygowska