niedziela, 18 sierpnia 2013

ready, steady....

juz za chwileczke, juz za momencik...
ostatni wieczor w domu przed jutrzejszym wczesnym wylotem
pakowanie, ostatnie zakupy (nie ma juz nigdzie szortow, jak to?!) zapas kabanosow i przegryzeg na droge, gazety. Jutro pobudka o 6, wyjscie chwile potem bo odlot do Frankfurtu o 8:35. Juz zroblismy check-in online, ale musimy zdac bagaz. Na razie mamy miejsca porozrzucne po samolocie, ale mam nadzieje, ze w ramach laczenia rodzin usadza nas razem....W Fra mamy 9-cio godzinne oczekiwanie, wiec byc moze pojedziemy do miasta, choc nie wyglda na to by procz spaceru nad Maine bylo jeszcze cos ciekawego do zwiedzania ( z 4-ro latkiem).
ciekawostka jest taka, ze nikomu juz sie nie chce jechac...Pogoda tu taka piekna!

2 komentarze:

  1. Cześć dzieci, a u nas dzisiaj cały dzień LEJE to ogródek podlany ????

    OdpowiedzUsuń
  2. Ready, steady and where is the rest in English?
    Signed, Laur ;-)

    OdpowiedzUsuń